Info

Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2020, Sierpień1 - 0
- 2020, Lipiec1 - 0
- 2019, Czerwiec2 - 0
- 2019, Maj1 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec16 - 0
- 2019, Luty14 - 0
- 2019, Styczeń8 - 2
- 2016, Październik5 - 3
- 2016, Wrzesień15 - 0
- 2016, Sierpień18 - 5
- 2016, Lipiec15 - 18
- 2016, Czerwiec16 - 13
- 2016, Maj11 - 8
- 2016, Kwiecień8 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty8 - 5
- 2016, Styczeń18 - 19
- 2015, Grudzień17 - 20
- 2015, Listopad12 - 10
- 2015, Październik13 - 6
- 2015, Wrzesień14 - 14
- 2015, Sierpień10 - 20
- 2015, Lipiec12 - 12
- 2015, Czerwiec7 - 6
- 2015, Maj17 - 13
- 2015, Kwiecień19 - 23
- 2015, Marzec17 - 21
- 2015, Luty21 - 16
- 2015, Styczeń26 - 18
- 2014, Grudzień14 - 16
- 2014, Listopad17 - 11
- 2014, Październik25 - 7
- 2014, Wrzesień19 - 7
- 2014, Sierpień21 - 5
- 2014, Lipiec17 - 13
- 2014, Czerwiec16 - 7
- 2014, Maj29 - 33
- 2014, Kwiecień25 - 28
- 2014, Marzec27 - 40
- 2014, Luty24 - 33
- 2014, Styczeń24 - 43
- 2013, Grudzień21 - 32
- 2013, Listopad18 - 14
- 2013, Październik24 - 35
- 2013, Wrzesień28 - 14
- 2013, Sierpień23 - 23
- 2013, Lipiec28 - 23
- 2013, Czerwiec44 - 43
- 2013, Maj39 - 45
- 2013, Kwiecień12 - 43
- 2013, Marzec20 - 30
- 2013, Luty22 - 83
- 2013, Styczeń23 - 54
- 2012, Grudzień26 - 44
- 2012, Listopad11 - 3
- 2012, Październik16 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 2
- 2012, Sierpień5 - 0
- 2012, Lipiec5 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 0
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec4 - 5
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień5 - 0
- 2011, Sierpień10 - 0
- 2011, Lipiec7 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj3 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 0
- DST 20.00km
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1002kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Pn - Wt .....
Wtorek, 25 listopada 2014 · dodano: 25.11.2014 | Komentarze 0
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 10.00km
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 409kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Roboczo - sportowa niedziela
Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 1
Huta, łyżwy i rowerek. Po trochę wszystkiego :-)
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 100.00km
- Czas 06:51
- VAVG 14.60km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 4084kcal
- Podjazdy 653m
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajd do Parku Oruńskiego z AGR Tczew
Sobota, 22 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 3
PARĘ FOTEK Z WYJAZDU
Po raz kolejny skuszony zaproszeniem od AGR Tczew, udałem się na miejsce zbiórki do Tczewa pod kultowy "GS" wraz z Robertem i Mariuszem.
Parę minut po 9'am, w kilkunastoosobowej grupie ruszyliśmy na szlak naszej wycieczki / rajdu :-).
Nawigator AGR Tczew, Mirek prowadzi nas różnymi szlakami. I tak po trochę poruszamy się "EV 9 - Szlak Bursztynowy / Amber Route", który na tych terenach jest co prawda dopiero w fazie opracowania i prawdopodobnie jednak zostanie poprowadzony wzdłuż WTR "Wiślanej Trasy Rowerowej" Bieszczady - Bałtyk. Będąc już na bursztynowym objeżdżamy Górę Bursztynową z jej rezerwatem.
Dalsza nasza dróżka wpleciona została w kolejny szlak i jadąc do Gdańska zaliczamy fragment "Szlaku Elektrowni Wodnych" na rzece Radunia.

Elektrownia Prędzieszyn © Fotka by Nefre

Na szlaku elektrowni wodnych na rzece Radunia © Fotka by Nefre
Po kilku krótkich przerwach na popas i foteczki, docieram do celu naszego rajdu, do Parku Oruńskiego w Gdańsku. Tu objeżdżamy cały teren parkowy, wdrapujemy się na Górę Pięciu Braci, zaglądamy do Lodowni i wyjeżdżając z parku mijamy Dom Tatara.
W drodze powrotnej mieliśmy ogromną ochotę na ciepły posiłek, ale zaproponowana przeze mnie kultowa nasza miejscówka była tego dnia zarezerwowana. Dużo nie szukając, po sąsiedzku wbijamy się do pizzerni i dokonujemy dzieła spustoszenia w kuchni tego niewielkiego lokalu :-).
Podczas posiłku, wraz z Mirkiem wytyczamy inną drogę powrotu do Tczewa, a powody są dwa. Jest już ciemno i nie wszyscy mają dobre oświetlenie z przodu i wcześniejsze dwa upadki, które powodują dolegliwości bólowe wykluczające jazdę w terenie.
I tak posileni, ogrzani pakujemy się na nasze rowerki i na lampkach jedziemy zgrabnie w kierunku Przejazdowa, gdzie odbijamy w kierunku Tczewa, a w Suchym Dębie wbijamy się na końcówkę Szlaku Motławy, którym wjeżdżamy do Tczewa. W Tczewski Łąkach żegnamy część ekipy i ruszamy do centrum.
Tu jeszcze drobne zakupy na podróż via PR. Żegnamy pozostałą część grupy i udajemy się na DK.
Po przyjeździe do Elbląga dokonujemy podsumowania wycieczki u zaprzyjaźnionego menadżera SP.
Plan na wycieczkę/rajd, super.
Ekipa jak zawsze przednia (y)
Dzięki bardzo Dyrekcji AGR Tczew za zaproszenie do wspólnego kręcenia i super towarzystwo.
Do zobaczenia na szlaku :-)
(y)
Kategoria do 100 km
- DST 25.00km
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 768kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Cz - Pt, .....
Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 0
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 16.00km
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 650kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Wt - Śr. .....
Środa, 19 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 0
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 10.00km
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 450kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Huta .....
Poniedziałek, 17 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 0
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 110.00km
- Teren 25.00km
- Czas 06:30
- VAVG 16.92km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 4100kcal
- Podjazdy 734m
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajdzik do trójmiasta
Piątek, 14 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 2
PARĘ FOTEK Z WYJAZDU

Foteczka na molo w Sopocie z koleżanką z Barcelony Marią i Kaśką © arturbike
Korzystając z zaproszenia do wspólnego wyjazdu, spakowałem graty i ruszyłem na szlak. W Tczewie zabrałem Kaśkę i ruszyliśmy w kierunku Gdańska, gdzie umówieni jesteśmy z koleżanką z Barcelony Marią.
Dróżkę którą obrałem to prawobrzeżna Wisła, w przyszłości ma być tu WTR.
Jadąc mamy okazję patrzeć jak Wisła meandruje spokojnie ujarzmiona po między wałami. Widoczki super po mimo mgły.
Na moście w Kiezmarku kierujemy się na Błotnik gdzie w marinie robimy małą pauzę i dalej śluza Przegalina. Patrząc na zegar, że czas zaczyna się kurczyć, skracam dróżkę i tniemy w kierunku rafinerii i później na Dolne Miasto.
Telefonicznie umawiamy się z Marią w KFC przy DK.
Około 15' spotykamy się z Marią i spokojnym relaksacyjnym tempem ruszamy w kierunku ścieżki przy brzegu Zatoki Gdańskiej. Tą trasą dojeżdżamy do Sopotu i wjeżdżamy na molo. Parę fotek i postanowiliśmy wracać do Gdańska. Jest dość chłodno i robi się ciemno.
Na latareczkach wjeżdżamy do Gdańska, gdzie w okolicach dworca żegnamy się z naszą koleżanką która udała się w kierunku swojego domu, a my na dworzec i pakujemy się do pociągu.
Od i tak minął sympatycznie kolejny rowerowy dzień.
U mnie dodatkowo padła cyfra 10000 km za rok 2014.
Kategoria do 200 km
- DST 15.00km
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 450kcal
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Śr - Cz..
Czwartek, 13 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 0
Tylko huta.....
Kategoria do pracy i z pracy
- DST 177.00km
- Teren 45.00km
- Czas 09:20
- VAVG 18.96km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 7395kcal
- Podjazdy 1089m
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
I Tczewski Rowerowy Hubertus
Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 13.11.2014 | Komentarze 3
Lisica I Tczewskiego Rowerowego Hubertusa © arturbike
FOTKI Z WYJAZDU
Korzystając z zaproszenia od Amatorskiej Grupy Rowerowej Tczew, do wzięcia udziału w ich imprezie rowerowej, postanowiłem podjechać i przyjrzeć się tematowi z bliska.
Pomysł wydaje się być fajny, a że ekipa zacna to już wiem, że zabawa rowerkami będzie git.
Rozesłałem dodatkowo wici po Ebowie + pomoc Mario i tak udało się zebrać siedmiu bikerów.
Punktualnie o 6'am ruszamy z umówionego miejsca na szlak. Dróżka łatwa lekka i przyjemna. Kierunek Tczew przez Nowy Staw jest nam dobrze znany, w tym roku wyjątkowo jesteśmy tu często :-).
Około godziny 9'am dobijamy na most Lisewski, gdzie już w oddali widzę przedstawicieli Tczewa, którzy to pomogą nam sprawnie dotrzeć na miejsce zbiórki.
Kasia i Leszek to nasi poranni przewodnicy.
Po przywitaniu i chwili na rozprostowanie pleców, ruszamy na miejsce zbiórki po drodze wpadamy do Macka na kawę.
10'am jesteśmy już na miejscu gdzie ma nastąpić start do rajdu Hubertowego.
Witamy się z resztą ekipy która to czeka już na nas.
Po krótkich objaśnieniach dyrekcji AGR Tczew i otrzymaniu mapki, ruszamy na szlak I Tczewskiego Rowerowego Hubertusa.
Trasa wyznaczona sympatycznie, prowadzi pięknymi Kociewskimi terenami. Większa część trasy prowadzi drogą i dróżkami leśnymi okalającymi jeziora Kociewskie. Pojawiamy się również na wytyczonych przez znakarzy szlakach pieszych i rowerowych.
Jadąc w/g mapy, bacznie obserwujemy otoczenie, aby nie przegapić znaków jakie to lisiczka pozostawiała za sobą udając się do swojej norki.
Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów i pokonaniu małych chaszczy, lisia norka została odnaleziona, a głównym łowczym został Mariusz vel. SIERRA.
Zabieramy lisiczkę ze sobą i udajemy się nad jedno z kociewskich jezior, gdzie robimy małe podsumowanie imprezy przy "ugniu i kiełbie"
Wspólna fota osiemnastoosobowej ekipy na pomoście nad jeziorem kończy imprezę i ruszamy w drogę powrotną. Dróżka również prowadzi po leśnych duktach. Po drodze odwiedzamy miejsce zbrodni hitlerowskiej w lasach Sprzęgawskich. Widok jest niesamowity. Czternaście zbiorowych mogił i ogromny pomnik upamiętniający fakt mordu kilku tysięcy ludzi.
Po pochyleniu się nad tym miejsce, ruszamy dalej i zjeżdżamy nad kolejne jezioro, tym razem historia mówi, że nad tym jeziora była kręcona scena do filmu Krzyżacy, gdzie to Jurand wraca okaleczony do swojego grodu.
I tak sympatycznie rowerując zajeżdżamy to tu, to tam. Na finiszu robimy objazd kolejnego jeziora, tym razem jest to j. Zduńskie.
Do Tczewa wjeżdżamy już po ciemku i na latareczkach. Przy fontannie, która to ponownie nie działała, pożegnaliśmy się oficjalnie z naszym przyjaciółmi z Tczewa i pojechaliśmy coś wrzucić na ciepło przed dalszą nasza podróżą do Elbląga. Około 21' dotarliśmy cali i zdrowi do Ebowa, gdzie każdy z nas pojechał już w swoim kierunku.
Dzięki wielkie za zaproszenie do udziału w imprezie rowerowej i już myślimy jak to przetransformować na warunki elbląskie.
Do zobaczenia na szlaku :-)
Kategoria do 200 km
- DST 140.00km
- Teren 10.00km
- Czas 08:20
- VAVG 16.80km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 5630kcal
- Podjazdy 260m
- Sprzęt TALON 0_29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela z Elbląskimi Morsami w towarzystwie Bikerów z Tczewa.
Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 13.11.2014 | Komentarze 2
PARĘ FOTEK Z WYJAZDU
Po wcześniejszych ustaleniach i korzystając z zaproszenia do wspólnego rowerowania wraz z ekipą z Tczewa, ruszyliśmy z Elbląga do Stegny na spotkanie w celu połączenia sił.
Około godziny 12'am dobiła do nas ekipa z Tczewa.
Po przywitaniu i krótkim odpoczynku ruszyliśmy naszym ulubionym single trackiem w kierunku Kątów Rybackich, gdzie odbywała się główna impreza Elbląskich Morsów.
Po przybyciu na miejsce załapaliśmy się jeszcze na "ugień i kiełbę". W przyjaznej i wesołej atmosferze czas leci bardzo szybko i zaczyna robić się późno.
Czas na ewakuację.
Przed powrotem na nasz szlak, ekipa z Tczewa postanawia jeszcze zaliczyć kamienie graniczne w Przebrnie. To dla nas dobry moment aby ogarnąć cała resztę i zrobić ostatnie zakupy, bo następny GS będzie za dwie godziny ;-)
Dalsza nasza dróżka wiedzie wzdłuż czoła Zalewu Wiślanego do Kobylej Kępy, gdzie Wisła Królewiecka ma swoje ujście do Zalewu. Tu mały rekonesans, parę fotek i dalej w drogę.
W Marzęcinie podejmujemy decyzję o podzieleniu grupy na dwie. Elbląska część grupy udała się do domu, a ja i Mariusz postanowiliśmy odprowadzić ekipę z Tczewa do Nowego Stawu. Tu pożegnaliśmy naszych przyjaciół i każdy z nas pojechał w soja stronę.
Powrót pod lekko upierdliwy wiatr i na latareczkach.
Podsumowanie wyjazdu w Ebowie u zaprzyjaźnionego menagera Adriana :-).
Kategoria do 200 km