Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 100.00km
  • Czas 06:51
  • VAVG 14.60km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 4084kcal
  • Podjazdy 653m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rajd do Parku Oruńskiego z AGR Tczew

Sobota, 22 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 3


Zdjęcie zbiorowe przy Faktorii
Faktoria






PARĘ FOTEK Z WYJAZDU



Po raz kolejny skuszony zaproszeniem od AGR Tczew, udałem się na miejsce zbiórki do Tczewa pod kultowy  "GS" wraz z Robertem i Mariuszem.

Parę minut po 9'am, w kilkunastoosobowej grupie ruszyliśmy na szlak naszej wycieczki / rajdu :-).

Nawigator AGR Tczew, Mirek prowadzi nas różnymi szlakami. I tak po trochę poruszamy się "EV 9 - Szlak Bursztynowy / Amber Route", który na tych terenach jest co prawda dopiero w fazie opracowania i prawdopodobnie jednak zostanie poprowadzony wzdłuż WTR "Wiślanej Trasy Rowerowej" Bieszczady - Bałtyk. Będąc już na bursztynowym objeżdżamy Górę Bursztynową z jej rezerwatem.

Dalsza nasza dróżka wpleciona została w kolejny szlak i  jadąc do Gdańska zaliczamy fragment "Szlaku Elektrowni Wodnych" na rzece Radunia.



Elektrownia Prędzieszyn
Elektrownia Prędzieszyn © Fotka by Nefre Na szlaku elektrowni wodnych na rzece Radunia
Na szlaku elektrowni wodnych na rzece Radunia © Fotka by Nefre


Po kilku krótkich przerwach na popas i foteczki, docieram do celu naszego rajdu, do Parku Oruńskiego w Gdańsku. Tu objeżdżamy cały teren parkowy, wdrapujemy się na Górę Pięciu Braci, zaglądamy do Lodowni i wyjeżdżając z parku mijamy Dom Tatara.

W drodze powrotnej mieliśmy ogromną ochotę na ciepły posiłek, ale zaproponowana przeze mnie kultowa nasza miejscówka była tego dnia zarezerwowana. Dużo nie szukając, po sąsiedzku wbijamy się do pizzerni i dokonujemy dzieła spustoszenia w kuchni tego niewielkiego lokalu :-).

Podczas posiłku, wraz z Mirkiem wytyczamy inną drogę powrotu do Tczewa, a powody są dwa. Jest już ciemno i nie wszyscy mają dobre oświetlenie z przodu i wcześniejsze dwa upadki, które powodują dolegliwości bólowe wykluczające jazdę w terenie.

I tak posileni, ogrzani pakujemy się na nasze rowerki i na lampkach jedziemy zgrabnie w kierunku Przejazdowa, gdzie odbijamy w kierunku Tczewa, a w Suchym Dębie wbijamy się na końcówkę Szlaku Motławy, którym wjeżdżamy do Tczewa. W Tczewski Łąkach żegnamy część ekipy i ruszamy do centrum.

Tu jeszcze drobne zakupy na podróż via PR. Żegnamy  pozostałą część grupy i udajemy się na DK.

Po przyjeździe do Elbląga dokonujemy podsumowania wycieczki u zaprzyjaźnionego menadżera  SP.

Plan na wycieczkę/rajd, super.

Ekipa jak zawsze przednia (y)

Dzięki bardzo Dyrekcji AGR Tczew za zaproszenie do wspólnego kręcenia i super towarzystwo.

Do zobaczenia na szlaku :-)

(y)




Kategoria do 100 km



Komentarze
KasiaKasia
| 17:49 wtorek, 25 listopada 2014 | linkuj Również dziękuję za bardzo udany dzień:)
Nefre
| 12:13 poniedziałek, 24 listopada 2014 | linkuj Było super- dzięki za towarzystwo:)))
beduks
| 10:32 poniedziałek, 24 listopada 2014 | linkuj Szkoda że nie mogłem jechać z wami do końca park super pozd
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!