Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:1088.43 km (w terenie 50.00 km; 4.59%)
Czas w ruchu:33:54
Średnia prędkość:19.13 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:90.70 km i 4h 14m
Więcej statystyk
  • DST 160.00km
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tylko moje_kwiecień

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 0

Podsumowując miesiąc kwiecień w/g planów jakie sobie założyłem, to muszę powiedzieć czy napisać, że lipa wielka. Jedyny plan który został zrealizowany do końca to dystans 1000 km. Reszta do bani :-(




  • DST 156.00km
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

ERGOnomiczna_5

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 7

Dzisiejszy dzień zaczął się bardzo wcześnie i bardzo fantastycznie. Z powodu obowiązków służbowych nie mogłem byc na imprezie organizowanej w dniu wczorajszym przez DARECKIEGO EB, ale za rok, no to się bedzie działo, także i "zdrówko" pozwoliło na super jazdę. Wiedząc, że szału nie będzie na ergo, więc postanowiłem strzelić sobie z rana moją pętlę in + i po uzupełnieniu płynów ruszyłem na miejsce zbiórki. Po drodze mijałem się i wyprzedałem elbląskich bikerów zmierzających w tym samym kierunku.

Mijani bikerzy Ebowa © arturbike

Na miejsce zbiórki dotarłem jak zawsze punktualnie i ku mojej wielkiej radości widzę masę ludzi. Szybki instruktarz Naszego OR i ruszamy na szlak.
Jadąc po Ebowie, widzę jak MARECKY przelicza Nasze owieczki i załapałem sie numer 112, lekko spoglądam za siebie i widzę jakąś może jeszcze dziesiątkę za sobą. Także na wycieczkę ruszyło przeszło 100'u bikerów i bikerek. Widok niesamowity, przewalająca się masa rowerzystów przez skrzyżowania i o dziwo nikt nie trąbi, nikt się nie bulwersuje, choć lekko łamaliśmy przepisy, no ale ktoś kto planował przełączenia świateł nie wpadł na to że jakaś część Elbląga może wsiąść na rower.
Na śluzę dojeżdżamy ok. g. 11:30, tu chwila odpoczynku przede wszystkich dla tych, którzy to usiedli pierwszy raz w tym roku i nie tylko na rower.
Na śluzie w Michałowie © arturbike

Na śluzie.......... © arturbike

Po chwili odpoczynku, i uzupełnieniu cukrów w postaci krówek produkowanych w Elbląskiej Fabryce Cukierków "Wolność" ruszyliśmy w drogę powrotną.
Na szlaku...... © arturbike

Jadąc w kierunku Ebowa, na umówione miejsce Naszej integracji czyli Lasy Komunalne, "Bażantarnia" gdzie zaprzyjaźniona restauracja " Myśliwska" serwuje nam "ugień i kiełbę", mijamy fajne miejsca i zakątki Naszych żuław,
Dom w Wiercinach/Jazowej © arturbike

Widoczek na Nogat © arturbike

W Jazowej dość duża część Naszej wycieczki zbiera się ponownie w zwartą grupę i rusza na miejsce kończące Naszą wycieczkę czyli Bażantarnia. Tu "ugień i kiełba" i ......... a także niesamowity zapach pieczonej kiełbasy.
"ugień i kiełba" © arturbike

No to się dzieje ...... © arturbike

Posileni i zadowoleni.....
Posileni i zadowoleni..... © arturbike

Po chwili odpoczynku i posileniu się, a także porzegnaniu większej częsci a szczególnie moich starych znajmoch rowerowych postanowiłem jeszcze zobaczyc jak wyglada dróżka na Mostek Elewów. I tu wybrałem się z Hrabiną Niepokulczycką :-).
drózka OK, focia i spadam.
Na mostku Elewów © arturbike

Pożegnawszy kompanów swojego wyjazdu, ruszyłem w kierunku domu. Ale niedosyt wielki z jazdy rowerem tego dnia powoduje, że wyciągam najmłodszą córkę i żonę na przejażdżkę wieczorną,
Moja córka Pati © arturbike

Moja dziewczyna... Iwona :-) © arturbike

Późna pora powoduję odczucie głodu więc zajeżdżamy do jednej z pizzerii i zjadamy sobie małe co nie co....
KOLACJA......... © arturbike

I tak bardzo późnym wieczorem kończę swoje wojaże rowerowe. Było z znajomymi i przyjaciółmi było rodzinnie.
Tylko nie wiem dla czego ZADLO porusza się blachosmrodem ...... :-P

TRASA ERGO_5
FOTKI Z WYJAZDU


Kategoria do 200 km, terenowe


  • DST 94.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 20.14km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na nowym kółku :-)

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 0

Poranna kawka, ciuszki rowerowe i heja na szlak. Chłopcy z KM Bike, zrobili mi nowe kółku i trza je trochę rozjeździć ponoć, aby później dociągnąć szprychy. Ja trza to trza.
Czyli asfalcik koniecznie, co by nic nie pękło na wertepach i tak ruszyłem w kierunku Pasłęka, na wiadukcie pojechałem w prawo na Stankowo, później Krzewsk i do DK22. Tu się wbiłem na płyty w kierunku Wikrowa i dalej na Kępę rybacką i Nowakowo. Podjazd pod JP II i szybki zjazd.
Obiadek i na hutę.
TRASA


Kategoria do 100 km


  • DST 54.00km
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu, to tam......po Ebowie

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 3

Miało być spokojnie, bez ciśnienia i nerwów. I w takim nastroju po porannej kawce, lekko zmulony ruszyłem na szlak. Parę tematów na mieście, dwie poważne instytucje które normalnych ludzi mają w głębokim poważaniu, czyli bank i nfz :-). Ale ok spoko. Po 10' obrałem kierunek KM Bike, chłopaki zrobili mi nowe kółko do ESCAPE R2, ponieważ po ostatnim dachowaniu, oryginał poszedł na złom :-(.
I wszystko by było OK, gdybym nie wjechał na DDR na ul. Nowowiejskiej. No rzesz Q......ć, na wjeździe zajumali kostkę z DDR, a 15 m dalej wyrosła mi lampa oświetleniowa, również na obecnej DDR.

Ginąca w oczach DDR © arturbike

celowe i świadome © arturbike


Jak ostatnio tędy jechałem to miałem super szybki skrót na Warszawskie Przedmieście. I tu mój dobry humor wyleciał ze mnie. Zapomniałem o KK'ch na kilka blachosmrodów, bo po mimo, że zrobili im miejsce postojowe kosztem naszej dróżki to jeszcze łachudry na nią wjechały.
Po co parking ?? © arturbike


I od tego momentu wszyscy i wszystko mi przeszkadzało.
W KM Bike, spotkałem Dareckiego, chwilę pogadaliśmy o pierdołach i poczułem jak ciśnienie zeszło ze mnie :-), a przy Nomi również z koła. Także wróciłem do stanu z przed godziny ;-)




  • DST 156.93km
  • Teren 40.00km
  • Czas 09:01
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielny rowerek i mini SPA :-)

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 6

Dzisiejsza dzień nie zapowiadał się specjalnie rowerowo. Z powodów domowych nie mogłem się wybrać na zaplanowane wypady elbląskich bikerów, choć przez okno blachosmroda widziałem ekipy ruszające na szlak. Jakoś zrobiło mi się dziwnie, bo nie pamiętam niedzieli spędzonej w domu i bez roweru, nawet obok łóżka :-).
Widząc swoich towarzyszy na rowerach, czaszka zaczęła pracować na zwiększonych obrotach i tak tworzył się niedzielny plan na mój rower. Aby wszystko było OK, postanowiłem niespecjalnie oddalać się od domu, od tak na wszelki wypadek i w ten sposób machnąłem trzy kółeczka wkoło Wyspy Nowakowskiej. Wiaterek upierdliwy strasznie, ale ja konsekwentnie z uporem maniaka kręciłem za każdym razem w tym samym kierunku.
Mając w pamięci, że z moją najmłodszą córką jestem umówiony na basenik, saunę i jakuzzi, jestem dokładnie tam gdzie trzeba, no i czas na mały relaks. Ale korzystając z dobrej karmy, czaszkuję nad dalszym dniem. Jeżdżenie w kółko to jak moja koleżanka Agniecha powiada, "że by się zanudziła" i taki stan dopadł i mnie.
Więc po małym SPA........

Relaks © arturbike


powrót do domu, obiadek i ............ na szlak !!! :-)
Dalszy mój wypad częściowo przebiegał poprzednią dróżką, ale postanowiłem dołączyć trochę terenu. i tak na Kanale Cieplicówka(Ciepliczanka), odbiłem w prawo i wałem ruszyłem do ujścia tej wody do wód Zalewu Wiślanego.
Kanał Ciepliczanka (Cieplicówka) © arturbike


Będąc w niedalekim siąsiedctwie Nogatu, postanowiłem również pojechać na ujście tej rzeki do Zalewu Wiślanego.
Moja dróżka wyglądała mniej więcej tak
Moja dróżka...... © arturbike

Wałem do ujścia © arturbike

Tablica informacyjna © arturbike


Dalej nad same ujście jeszcze nie da się dojechać zbyt miękkie wały, a wygląda to tak
Przy tablicy inforamcyjnej © arturbike

Jadąć do wsi Kępiny Wielkie, również wałem zauważyłem, że słońce zaczyna pomału dążyć ku zachodowi. Jeszcze jedna fota na wale .......
Na wale © arturbike

Sprężając się dość ostro i w myślach mając ponownie przejazd przez Kępę Rybacką pocisnąłem trochę po wałach, aby jakoś o rozsądnej godzinie wrócić do domu. I tak goniąc swój cień.....
Mój cień © arturbike


dojechałem na mój ulubiony punkt Żuław Elbląskich, na wrota przeciw powodziowe w Kępie Rybackiej( Bielnik II), widok zachodu słońca nad Nogatem jest niesamowity. Przecież to tylko rzeka, ale wrażenia.........
Zachód słońca na Nogatem © arturbike

Chwila dream'u i ruszam do Ebowa przez Bielnik II, Janowo, Kazimierzowo.
CZWARTE KÓŁKO
FOTKI Z CZWARTEGO KÓŁKA


Kategoria do 200 km, terenowe


  • DST 33.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla, in +

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 2

Pewnie to nudne, ale ja to lubię :-)
Ale tak było ....... , pięknie

zachód słońca na Nogatem © arturbike


Kategoria do 50 km


  • DST 28.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 22.40km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla in +

Środa, 10 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 0

Jak to na mojej pętli in+ :-)


Kategoria do 50 km


  • DST 70.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu, to tam

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 4

W pierwszej części rundka po ulubionej trasie, a później kilka spraw na mieście i inspekcja na najważniejszej inwestycji w Ebowie. To chyba być albo nie być dla pewnej grupy ludzi ;-).

Mały remoncik na Placu Słowiańskim

Plac Słowiański © arturbike


Skrzyżowanie w przebudowie
Skrzyżowanie Królewiecka-Robotnicza © arturbike


Małe wertepy, no ale .....
Będzie rondo ???? © arturbike


Niska już prawie gotowa
Niska gotowa © arturbike


Na ul.Niskiej praktycznie wszystko dla rowerzystów gotowe;
Niska DDR © arturbike


Zbieg trzech ulic;Teatralna, Robotnicza, Browarna. Docelowo będzie rondo i dojdzie od zachodu ul. Niska
Skrzyżowanie Teatralna_Robotnicza © arturbike




  • DST 94.00km
  • Czas 05:44
  • VAVG 16.40km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inny plan, a wyszło inaczej, czyli normalnie :-)

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 6

Po odwołaniu wyprawy do Torunia powstała dziura którą trzeba było jakoś wypełnić. Postanowiłem pojechać do Jędrusia w Nowym Stawie. Do mnie dobiła Ania i razem pojechaliśmy na szlak. Celem było Szymankowo i udokumentowaniu istnienia cmentarza mennonickiego na tym terenie. W Nowym Stawie pojawiła się nowa koncepcja dalszej podróży, Ania zameldowała, że nie była na moście w Tczewie. Wiedząc, że dojedzie do nas DARO postanowiłem zmienić plan. I tak zamiast do Szymankowa, pojechaliśmy do Lisewa Malborskiego. Po drodze dobili do nas Daro i JARHAW i tak w czwórkę pojechaliśmy ku nowemu celowi.
Po fociach na moście i polderze nadwiślańskim, pojechaliśmy na małe co nie co na ciepło.
Posileni, ruszyliśmy na Malbork i tu już kierunek dworzec PKP. Robiło się późno, brak latarek i wyczerpująca droga do Tczewa bo jazdy była 100% pod silny wiatr zrobiła swoje.
Mała awaria w rowerze Dara spowodowała, że rozstaliśmy się w centrum Malborka. Ale ku naszemu zaskoczeniu, na trzy minuty przed odjazdem, na peronie pojawili się nasi towarzysze podróży, Daro i Jarhaw. Jeszcze raz przybiliśmy piąteczki, sygnał buczka przy drzwiach i ruszyliśmy do Ebowa.
W Ebowie odwiozłem Ania do domu i sam też ruszyłem w swoim kierunku.
Ot i tak to leciało.

NASZA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU

Nogat_Jazowa © arturbike

Na szlaku © arturbike

Zaprzyjaźnione miejsce © arturbike

Ekipa z Tczewa © arturbike

A co tam jest ???? © arturbike

Rower © arturbike

Cel osiągnięty © arturbike

Moim towarzysze podróży © arturbike

Malbork © arturbike


Kategoria do 100 km


  • DST 155.00km
  • Czas 06:24
  • VAVG 24.22km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Żuławach Elbląskich i Wsoczyźnie Elbląskie

Sobota, 6 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 2

Dzisiejszy dzień absolutnie sportowy. Rower, łyżwy,rower, i tak minął mi ten bardzo fantastyczny dzień. Do południa wybrałem się na Elbląskie Żuławy, ale dmuchało bardzo, także w końcu wylądowałem na Wysoczyźnie Elbląskiej i tu kontynuowałem swoją dzisiejszą eskapadę.
Zajechałem do portu i mariny w Tolkmicku. Zalew Wiślany jeszcze pod lodem. W oddali widać latarnię morską w Krynicy Morskiej i zarysy lądu w Piaskach( Starej Karczmy).
Powrót przez Pogrodzie, gdzie zaliczam piękną glebę, na prostej asfaltowej drodze, robię kozła o 360', sam niewiedząc jak to się stało. Uszkodzeniu uległ aparat który to robię fotki i ciachałem zrobić foto jednej szopy w Pogrodziu, ale wyszło to co wyszło, czyli mój lot w chmurach :-)
Dzisiejsze rowerowanie to także zalegalizowanie pierwszych dziesięciu tysięcy na BS.

CZĘŚĆ MOJEJ TRASY
PARĘ FOTEK

Rafi leci © arturbike

Na wjeździe do Parku WE © arturbike

Tak wygląda dojazd do Jeleniej Doliny © arturbike

To już koniec © arturbike

Tolkmicko © arturbike

Przed portem w Tolkmicku © arturbike

Natura 2000 © arturbike

Na horyzoncie Krynica M. © arturbike

No to sobie usiadłem ............. © arturbike

Gleba i to jaka © arturbike