Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1602.09 km (w terenie 80.00 km; 4.99%)
Czas w ruchu:47:30
Średnia prędkość:20.24 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma kalorii:6500 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:36.41 km i 3h 39m
Więcej statystyk
  • DST 117.89km
  • Czas 05:28
  • VAVG 21.57km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3000kcal
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Elbląg-Gronowo-Elbląg

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 01.07.2013 | Komentarze 2

Po wczorajszej setce, dziś kolejna stówka.
Wczorajsza jazda pod wiatr nie sprawiła mi żadnej przyjemności, więc dziś postanowiłem zmienić kierunek i udałem się na północ, na przejście graniczne w Gronowie.

MOJA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU

Cel mojej wycieczki, dalej się nie dało bez papierów © arturbike

Kierunek obrany idealnie, idealnie bo dziś znowu było pod wiatr. Zrobiłem pętle, czyli obróciłem się o 360' i całą drogę miałem pod wiatr lub dmuchał dość silny upierdliwy i bardzo przeszkadzający boczny. Szczególnie dokuczliwe podmuchy doznałem na interwale do S22.
Jak ja nie lubię wiatru...... :-P


Ale do rzeczy.
Późny wyjazd z domu w kierunku obranego celu. Po mimo dość dużego wiatru dość szybko dojechałem do Fromborka (1:15) sam się zdziwiłem, że jakoś mi to tak dobrze poszło. Tu mała przekąska i ruszyłem w kierunku Braniewa. Szybciutko objechałem centrum, parę fotek i lecę na granicę. Licznik pokazał mi równe 50 km.

Tyle kilosów wyszło mi aby dojechać ndo grnicy © arturbike



Z granicy ruszyłem na Pierzchały dość ciekawą dróżką, ciekawą bo 9 km po bruku !!!, myślałem, że dostanę wstrząsu mózgu, ale po 30 min jazdy dojechałem do drogi asfaltowej. Zajechałem nad jezioro i tu w bardzo sympatycznym miejscu chwilę posiedziałem, wymieniłem baterie w sprzętach i zacząłem kalkulować dalszą drogę.

Pierzchały, miejsce sympatycznego wypoczynku nad wodą © arturbike


Ciężka, ołowiana chmura która to towarzyszyła mi od dłuższego czasu wisiała cały czas nad moją głową. Oszacowałem, że jednak wiaterek zepchnie ją w okolice Młynar, Pasłęka, więc ja szybciutko zebrałem się w kierunku Chruściela i dalej na "interwał" do drogi S22.Po drodze zajechałem pod radar wojskowy, parę fotek i dalej. Pod Fromborkiem moja chmura dopadła mnie i ledwo udało mi się schować pod przystankową wiatą.
Po kilkunastu minutach deszczyk przestał padać i wyszło ponownie słońce i tak już było do samego Elbląga.
Zachodzące słońce nad Elblągiem :-) © arturbike


Kategoria do 200 km


  • DST 121.08km
  • Teren 7.00km
  • Czas 05:51
  • VAVG 20.70km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Kalorie 3500kcal
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Aniołowo i okolice.....

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 3

..... po potwierdzeniu daty festynu w Aniołowie, ustawiłem wyjazd na tą imprezę. Po pracy wraz z moim kolegą "Dzidziusiem" oczekujemy na przybycie bikera z Tczewa
Darka.
spotykamy się pod firmą i pomału ruszamy na wyznaczony szlak. Po drodze małe zakupy w Biedronce, gdzie spotykamy Pawła i Czarnego. Chwila rozmowy i ruszamy dalej. W trójkę docieramy do Aniołowa,

MOJA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU

Daro na wjeździe do Aniołowa © arturbike

Mój dzielny kolega Dzidziuś, © arturbike


gdzie już czaka na nas kolejna trójka bikerów. To ekipa z lat wcześniejszych. Tu chwila na odpoczynek, posilenie się i ruszamy dalej na mój szlak. Jeszcze fotka pod aniołami
Aniołowo, dzisiejsza ekipa wypadowa :-) © arturbike


W Aniołowie Darka dopadła lekka niedyspozycja i umówiliśmy się, że ja podskoczę z resztą ekipy nad wodospad, a Daro będzie jechał asfaltem w kierunku Ebowa i tu go przechwycę.
Tak jak ustalone tak zrobine,
Wodospad w Weklicach zdobyty po raz kolejny © arturbike

Wyprowadzając moich znajomych na polną dróżkę, pożegnaliśmy się i trójka bikerów ruszyła do Rogowa polną drogą i dalej na Pomorską Wieś i do Ebowa, a ja i Dzidziuś ruszyliśmy przez Pilone goniąc Darka. Trochę docisnęliśmy po drodze terenowej bo okazało się, że do Ebowa dotarliśmy przed Darkiem, co bardzo mnie ucieszyło bo mogłem kolegę przechwycić dużo prędzej niż planowaliśmy.
W Elblągu pożegnałem sie z Dzidziusiem i ruszyłem na rogatki Ebowa po Daro. Po ponownym spotkaniu pojechaliśmy na małą colę do zaprzyjaźnionej restauracji na starówce i ruszyliśmy dalej w kierunku Tczewa. Miałem plan aby odwieźć Darka pod dom, ale uchodzące powietrze od kilkunastu kilometrów zmusiło nas do zlikwidowania problemu
Daro i jego Centaur na kapciu © arturbike

Dość długo szukaliśmy dziurki w dętce, co chwilę dopompowując powietrza aż dętka przybrała trochę dużego rozmiaru. Nic to nie pomogło, więc Daro postanowił skoczyć do Nogatu poszukać bąbelków w wodzie :-;
Skok do Nogatu na próbę wodną dętki :-; © arturbike

Zadowolony wraca, łatka koło do kupy i jedziemy dalej. Patrząc na godzinę szybko obliczam, że kurs do Tczewa i powrót = 24' w domu. Nie chciałem jechać po nocy więc ustaliliśmy,że ja odpadnę w Chlebówce w prawo na Nowy Dwór Gdańsk, a Daro poleci na Nowy Staw i do domu. Na krzyżówce strzeliliśmy pożegnalną fotę
Wspólna fota z Darem na rozjeździe naszych dróg © arturbike




I tak od tego momentu już każdy z nas pojechał w swoją stronę. Ja z NDG ruszyłem na Marzęcino i Kępę Rybacką.
Kępa Rybacka, powrót do domu ze wspólnej wycieczki z Daro © arturbike


Powrót do domu to już na latareczkach.
Super wypadzik w doborowym towarzystwie. powróciły wspomnienia z lat ubiegłych kiedy to zobaczyłem część moich rowerowych towarzyszy.
Daro, szczególne i wielkie dzięki dla Ciebie za wspólnie spędzony czas w moich okolicach.
Pozdrower i do ...............


Kategoria do 200 km


  • DST 8.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na hutę i z huty........

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0

b/z




  • DST 37.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 22.20km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla, in +

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0

Dziś na tapetę poszedł ESCAPE R2, przed jutrzejszą wycieczką trza było leciutko przejrzeć sprzęt. Po dokręcałem, posmarowałem i mała przejażdżka po mojej trasie. wszystko jest OK.


Kategoria do 50 km


  • DST 7.00km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na hutę i z huty........

Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0




  • DST 35.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt BAUER TOP SPRINTER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla in +

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Bauer'kiem po mojej pętli :-)
To stary sprzęt, ale daje super doznania.


Kategoria do 50 km


  • DST 8.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na hutę i z huty..........

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0




  • DST 7.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na hutę i z huty..........

Środa, 26 czerwca 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 0

Deszczowo cały dzień.




  • DST 9.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na hutę i z huty..........

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0




  • DST 37.55km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

To tu, to tam........ po Ebowie

Wtorek, 25 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 3

Plan był piękny na przejechanie popołudniowych kilometrów, ale deszcz zweryfikował bardzo dokładnie rzeczywistość. Pierwsze ucieczka przed deszczem to wiata przystankowa, a drugie schronienie znalazłem w GRALU u SEBY, chwilę pogadaliśmy, zamknęliśmy kram i odwiozłem Sebę do domu. Patrząc na mało atrakcyjne chmurki zdecydowałem się inspekcyjny objazd miast pod kontem zbliżających się Dni Elbląga.
Nie omieszkałem poraz kolejny przejechać się DDR która jest nieprzejezdna :-(

Jedna z bardzo mądrych decyzji w Ebowie © arturbike


A tak sobie jeździłem TU--> TRASKA