Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:1088.43 km (w terenie 50.00 km; 4.59%)
Czas w ruchu:33:54
Średnia prędkość:19.13 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:90.70 km i 4h 14m
Więcej statystyk
  • DST 66.30km
  • Czas 02:50
  • VAVG 23.40km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla, in +

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 03.04.2013 | Komentarze 10

..........po załatwieniu większości tematów zajechałem do ZADLO'a, chwila pogaduchy i umówienie na wieczorne kręconko.
Ruszyliśmy z centrum na Kępę Rybacką, Nowakowo, czyli moją ulubioną pętlę. Wiaterek dawał się we znaki ale przez większą część trasy trzymaliśmy tępo na poziomie 30 km/h.
Po wjeździe do Ebowa zaliczyliśmy jeszcze Modrzewinę i po zjeździe od EPT pożegnaliśmy się.
Kurcze jazda była super. Zajechałem do domu, wymieniłem buteleczki z napojem i postanowiłem ruszyć na drugą pętle tylko, że tym razem w odwrotnym kierunku co zaowocowało średnią którą to sam się przeraziłem. No ale ogień był. Ciuchy wylądowały w pralce ja pod prysznicem. Na jutro rano wszystko i wszyscy muszą być GIT.

A wczoraj zostałem szczęśliwym posiadaczem takie to cacka :-)

Romet Sport '78 © arturbike


Kategoria do 100 km


  • DST 21.20km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 9.78km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prima Aprilis ??!!

Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 · dodano: 01.04.2013 | Komentarze 3

Po porannym domowym dyngusie, (ale działo się, oj działo :-)), śniadanku, sjesta i czas na rowerek. Za oknem całkiem fajnie, biało.
Decyzja, czerwony szlak Bażantarnia.
Nie spiesząc się, bo poco ruszyłem na szlak. Najpierw zajechałem pod Górę Chrobrego bo wiem, że tam "ugień" się pali non stop i może jakiś zabłąkany biker się odnajdzie, no ale tylko ludzie z wąskimi i szerokimi parapetami byli. Strzeliłem fotę i ruszyłem na właściwy szklak. No pięknie jest w Bażancie, biało, śladów niewiele, tylko jechać. I tak dobrnąłem do Mostku Elewów i koniec !!!!!!. Dalej żaden ze szlaków nieprzejezdny, przynajmniej dla moich opon.
No to w tył na lewo i ruszyłem w kierunku Starego Miasta. Tu się chwilę pokręciłem i azymut dom. Pogoda robiła się coraz bardziej nieznośna. Mokry padający śnieg zaatakował moje gogle i widoczność spadała do zera. Brak wycieraczek to okropna sprawa :-).
I tak to własnie minęło mi sympatycznie wczesne popołudnie ;)

MOJA TRASA
PARĘ FOTEK

No to czas na mały cross'ik © arturbike

Świeżynka © arturbike

Bałwano-zając © arturbike

Na szlaku © arturbike

Dalej się nie da © arturbike

Trzy szlaki © arturbike

Trochę sypie © arturbike

No to trochę zamarzłem © arturbike


Kategoria do 50 km