Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 80.00km
  • Czas 06:29
  • VAVG 12.34km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 3072kcal
  • Podjazdy 1019m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Roztocze..... dzień ósmy

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.07.2014 | Komentarze 1

Dzień ósmy_rozjazd w okolicy Zwierzyńca


Guciów, muzeum etnograficzno-przyrodnicze
Guciów, muzeum etnograficzno-przyrodnicze © arturbike


Ósmy dzień rozpoczęliśmy dokładnie tak samo jak każdy poprzedni, czyli wspólnym śniadaniem, które zostało poprzedzone porannymi zakupami. Tym razem w zakupach towarzyszyła mi Aleksandra.

Pięknie zapowiadający się dzień, nie może być niczym zmącony :-P i takiej wersji się 3-mamy.

Śniadanko, kawka, herbata, kilka słodkich bułek na drogę, bidony pełne no to ruszamy na szlak. Cel pierwszy to Guciów. We wsi znajduje się muzeum etnograficzno-przyrodnicze wpisane do rejestru zabytków. Tu również pałaszujemy drugie śniadanko. Po zwiedzeniu muzeum udajemy się w dalsza drogę. Przez Kaczorki, Hutki jedziemy do naszego kolejnego dużego celu. Krasnobród, to miejscowość na naszym szlaku. W Krasnobrodzie zwiedzamy kościół i klasztor pw. NNMP, kapliczkę na wodzie z pod której wypływa woda znana z uzdrowień, a także kaplicę św. Rocha.

Po zwiedzeniu najważniejszych miejsc w Krasnobrodzie udajemy się na posiłek do domowej jadłodajni. Potrawy są przygotowywane na bieżąco. Pierogi są lepione na zamówienie i wypełnione czym dusza zapragnie :-). Jedzonko pyszne, polecam bardzo. Po dość obfitym posiłku udajemy się na molo nad zalewem na rzece Wieprz.

Wczesnym popołudniem zwijamy się z Krasnobrodu i wracamy do Zwierzyńca przejeżdżając przez takie miasteczka jak Józefów Roztoczański, Majdan Kasztelański, Tereszpol, Szozdy, Sochy.

Wieczór jak to wieczór, ustalenia na dzień następny, pogaduchy do późna i spać. Rano trzeba wstać. Kolejny cel to Zamość.



Kategoria do 100 km



Komentarze
sierra
| 22:30 środa, 30 lipca 2014 | linkuj Polecam Zwierzyniec, Krasnobród... a jeszcze gdyby się udało spłynąć kajakowo Wieprzem :)
Może następnym razem :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!