Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 42.00km
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1576kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Roztocze.......... dzień czwarty

Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 1

Po kolejnym sympatycznym śniadanku, ruszamy w drogę na nasz szlak. Nie spiesząc się zajeżdżamy to tu, to tam. Oczywiście nie był bym sobą co bym dróżki nie pomylił. Dałem się namówić Aleksandrze do nawigowania i skończyło się to tak :-)




"Trochu" się zakręciłem w lesie i "trza" było wracać :-P © arturbike

Późnym popołudniem wjeżdżamy do Nałęczowa gdzie patrol milicji mierzy naszą prędkość. Gdy ich mijamy, meldują cyferkę 18 km/h, super, to potwierdzenie dla mojego licznika, miałem tyle samo :-).

Obyło się bez mandatu :-P

Nałęczów, miasteczko pełne relaksu i nie tylko .... :-)

Zaraz po wjeździe do miasteczka parkujemy w przydrożnej karczmie, gdzie dokonujemy rozpusty kulinarnej. Również poszukujemy noclegu. I tym razem przydał się mój "ślizgacz" (czyt. tablet). Po kilku próbach trafiam w miejscówkę, gdzie po 24 godzinach okazuje się, że zostajemy na kolejną dobę.

Pani Agnieszko jeszcze raz dzięki wielkie za przygarnięcie nas :-).

Siła wyższa wymusiła rozłożenie zwiedzania Nałęczowa na dwa dni. I bardzo dobrze. Tego dnia co przyjechaliśmy, zobaczyliśmy wszystko co można było zobaczyć + super relaks w klubie z kręglami.

 Kto wygrał ? , no to chyba nie trzeba pisać. A kto nadwyrężył rękę ? "tyż nie trza ":-). Ogólnie było super i to zostanie w mojej pamięci. Kolejny dzionek przywitał nas deszczowo. Praktycznie padałocałą noc i z przelotami cały dzień. Udało nam się między kroplami dobić do muzeum Stefana Żeromskiego, gdzie w Nałęczowie miał swój dom i pracownię. Dziś również jest mauzoleum jegosyna Adasia.

Muzeum Stefana Żeromskiego
Muzeum Stefana Żeromskiego © arturbikeMuzeum Stefana Żeromskiego
Muzeum Stefana Żeromskiego © arturbikeDom zdrojowy Nałęczów
Dom zdrojowy Nałęczów © arturbikeW Nałęczowie nie brakuje miejsc postojowych dla rowerzystów :-)
W Nałęczowie nie brakuje miejsc postojowych dla rowerzystów :-) © arturbikeW Nałęczowie nie brakuje miejsc postojowych dla rowerzystów :-)

W Nałęczowie nie brakuje miejsc postojowych dla rowerzystów :-)


W Nałęczowie nie brakuje miejsc postojowych dla rowerzystów :-)




Kategoria do 100 km



Komentarze
sierra
| 22:36 środa, 30 lipca 2014 | linkuj Dzięki Paweł za doładowanie baterii mojego Cannona :)
W Nałęczowie mieliśmy komfortowe warunki na aśku-aśku :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!