Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.99km
  • Czas 04:41
  • VAVG 14.30km/h
  • VMAX 29.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2426kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mały rajd z córką Patrycją do Tczewa

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · dodano: 13.08.2013 | Komentarze 2

Pomysł na kolejną wycieczkę z córką to rajd do Tczewa.

NASZA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU

No to gotowi do wyjazdu...... :-) © arturbike



Po śniadanku i porannej kawce, bez "ciśnienia i parcia" szykujemy się do naszego rajdu.
Miłym akcentem rozpoczęliśmy wyjazd ponieważ odezwał się Daro z Tczewa i ustaliliśmy kilka szczegółów naszej wycieczki, co skutkowałem spotkaniem w Nowym Stawie i wspólne kilometry.
Dróżka fajna(niefajna), zależy co kto lubi. Pati jechał poraz pierwszy tym szlakiem i to było najważniejsze.

Kawałek za Rakowem, jedziemy tammmmm..... ?? © arturbike




Pogoda zmienna, palące słońce, a za chwilę chłodny przenikliwy silny wiatr. Co prawda od samego startu jechaliśmy pod wiatr, to miejscami jego siła spowalniała naszą jazdę do 8 km/h, szczególnie na odkrytych terenach.
Z kilometra na kilometr zbliżaliśmy się do pierwszego naszego celu, tj. Cukiernia "Jędruś" w Nowym Stawie.


Pierwszy duży cel osiągnięty, teraz szybciutko do cukierni © arturbike


No to teraz się będzie działo...... :-) © arturbike


Po osiągnięciu naszego pierwszego celu, czas na mały odpoczynek i tradycyjnie mało co nieco na słodko. Ciacho, eklerki i kapuczino, tak było dziś.... :-)

Małe słodkie co nieco u Jedrusia w Nowym Stawie © arturbike


Po posileniu i odpoczynku postanawiamy ruszyć w dalszą drogę. I tu miła niespodzianka, pojawia się Darek i dalszy nasz rajd to już wspólne kilometry w trójkę. I tak jadąc wspólnie, małe pogaduchy, mijamy kolejne miejscowości i wioski na szlaku w kierunku kolejnego naszego dużego celu, czyli Most Lisewski nad Wisłą.

Daro i Pati na szlaku do Lisewa Malborskiego © arturbike


Po wspólnej sympatycznej jeździe docieramy do naszego drugiego dużego celu tj. zabytkowy most w Lisewie Malborskim.

Pati i Daro na Moście Lisewskim © arturbike



Znając trochę historię mostu, a także zabudowań przed (Lisewo Malborskie), historię i wiedzę którą posiadłem od Jarka przekazałem Pati.
Parę minut później wjechaliśmy na most i zajęliśmy się dokładnym jego oglądaniem.
Po przejechaniu kolejnych 1100 m znaleźliśmy się w Tczewie, to trzeci duży cel naszego rajdu. W dobrych humorach i super towarzystwie Darka zjeżdżamy na Bulwar Nadwiślański w Tczewie.

Przed wjazdem do Tczewa_Most Lisewski © arturbike
Trzeci kolejny duży cel osiągnięty © arturbike
Tczew, zjazd na Bulwar Nadwiślański © arturbike


Na bulwarze poruszamy się DDR'kami zaglądając to tu to tam. Docieramy do kultowego miejsca czyli ławeczki miłości,

Kultowe mioejsce Tczewa_ławeczka miłości © arturbike


gdzie przybywa kłódek z wyjazdu na wyjazd. Trochę z niepokojem spoglądam co chwilę w niebo, które to zachęcające do dalszej drogi nie jest. Praktycznie w tym miejscu z Pati podjęliśmy decyzję, że kończymy nasz rajd w Tczewie i duży czwarty cel pozostawimy na inną wycieczkę. Poprosiłem Darka aby podprowadził nas na DK celem sprawdzenia rozkładu pociągów. Po drodze zajeżdżamy i zwiedzamy Farę.

Nawa główna w Farze_pięknie © arturbike


Na dworcu po zakupie biletów mamy jeszcze dwie godziny wolnego, Daro zaprosił nas do odwiedzenia Muzeum Wisły i Fabryki Sztuk. Warto było na prawdę.

W Muzeum Wisły w Tczewie © arturbike
Fabryka Sztuk przy Muzeum Wisły w Tczewie © arturbike
Przed wejściem do Fabryki Sztuk © arturbike


Kilkanaście minut przed odjazdem naszego Regio, strzelamy fotkę pod jak ja to nazywam "Tczewską Milką"

"Tczewska Milka"_ tak nazywam ciuchcie przy DK Tczew © arturbike
.

Po chwili znajdujemy się na peronie, gdzie podjeżdża nasz pociąg. Tu żegnamy się z naszym przyjacielem Darem i wstępnie umawiamy się na kolejne spotkanie i wspólne kilometry na rowerze. Może tym razem w większym tczewskim gronie.
Po zapakowaniu się do pociągu zaczynamy uczę baltazara i pałaszujemy bułeczki które to ja osobiście przygotowałem na nasz rajd. A bułeczki były z ............ i bardzo bardzo smaczne :-P.
Przed godziną 19' dotarliśmy do domu zadowoleni z rajdu i co najważniejsze o "suchej stopie"
Super rajd, "super" pogoda, super towarzystwo.
Daro,
dzięki za wspólne kilometry i pilotowanie nas po kociewskich stronach, a także za propozycje zobaczenia ważnych miejsc w Tczewie, miejsc których do tej pory nie widzieliśmy, po mimo wielokrotnego bycia w Twoim mieście.
Ja i Patrycja jesteśmy mega zadowoleni z rajdu i wspólnego spotkania.
Pozdrawiamy i do .........



a


Kategoria do 100 km


  • DST 137.60km
  • Czas 08:15
  • VAVG 16.68km/h
  • VMAX 36.30km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Kalorie 5244kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd Elbląg_Gdynia_Elbląg

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 2

Po tym jak usłyszałem, że w środę wpływają trzy okręty Japońskie do Gdyni, a jeden z nich zacumuje przy Skwerze Kościuszki, postanowiłem wybrać się aby podziwiać dzieło techniki japońskiej.

MOJA TREASA
FOTKI Z WYJAZDU

Celem rajdu było dotarcie do Gdyni na Skwer Kościuszki, gdzie zacumował jeden ze wspomnianych okrętów. Trasę planowałem aby przypomnieć sobie okolice którymi już jeździłem, przebyć rowerem szlaki i dróżki którymi jeszcze nie jechałem, a przede wszystkim nie dotknąć trasy S7/E7. Kręcąc po okolicznych miejscowościach i wioskach dotarłem do zabudowań i obiektów sakralnych jak i domów podcieniowych, zagród olenderskich, a są to tematy do odwiedzenia przy pomocy przewodnika rowerowego po żuławach elbląskich i gdański. Na wysokości Marzęcina zauważam oznaczenia Szlaku Św. Jakuba i nim praktycznie dojeżdżam do trójmiasta.

Warmiński szlak Św. Jakuba © arturbike


A to odcinek Pomorskiego Szlaku Św. Jakuba

Pomorski odcinek szlaku Jakubowego © arturbike



Po dotarciu do Gdańska, szybki przelot ścieżką rowerową wzdłuż wybrzeża Zatoki Gdańskiej do Gdynia Orłowo.
Po drodze przejeżdżam przez kontrowersyjne miejsce w Sopocie

Ograniczenie prędkości na DDR w Sopocie © arturbike


Tu postanowiłem udać się plażą pod orłowski klif. Będąc bezpośrednio pod klifem przypomniałem sobie lata 80', bo to właśnie wtedy poraz pierwszy tu byłem.

Na plaży gdzieś w Gdyni...... :-) © arturbike


Orłowski Klif......, pięknie tu © arturbike



Plażą z Orłowa do skweru wędrowałem chyba ze dwie godziny, mokry piach zmieszany z drobniutkim żwirem wyeksploatował mnie strasznie, do tego 34'C.
Po wyjściu na DDR przy głównej plaży stwierdziłem, że w klockach hamulcowych mam taką ilość piachu, że nie da się jechać w sposób normalny. W poszukiwaniu jakiegoś miejsca aby umyć rower, niespodziewanie wyskoczył mi inny biker, a moje gwałtowne hamowanie spowodowało urwanie klocków na tylnej piaście. Od i tak pozbyłem się tylnego hamulca.
Ogromna niemoc która mnie dopadła spowodowała absolutnie rozluźnienie i nie miałem ochoty już na nic. Dotelepałem się na skwer, parę fotek japończyka,


Japoński okręt KASHIMA_Skwer Kościuszki © arturbike
Kashima © arturbike
Kashima © arturbike



po drodze kabab u turka i poszukiwaniu sklepu i serwisu rowerowego. I tak szukając mojego zbawienia dotarłem do Gdańska ale i tu też już było za późno. Szybka decyzja, do domu wracam PKP, bez hamulca i po nocy nie będę jechał.
Od i tak zakończył się mój rajd.


Kategoria do 200 km


  • DST 96.11km
  • Czas 05:52
  • VAVG 16.38km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Kalorie 3516kcal
  • Podjazdy 378m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały rajd z córką Patrycją do Dzierzgononia

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 5

Nie będę ukrywał, że wyjazd był planowany od jakiegoś czasu. Kurcze zawiozłem swoją córkę na małą randkę !!!!!!!!. Toć to szok !!!!! :-P
Ale wracając do rajdu. Z Ebowa do Malborka podparliśmy się PKP PR.

NASZA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU

Malbork, makieta Zamku Malborskiego © arturbike
Drewniany most nad Nogatem, a w tle Zamek Malborski © arturbike


W konsekwencji okazało się to dobrym pomysłem. Bo jak to ja, troszku pomyliłem dróżki i wyszło jak wyszło.
Dziś było apogeum temperaturowe, pod Dzierzgoniem zanotowałem 34'C i łatwo nie było, no ale daliśmy radę. O umówionej godzinie zjawiliśmy się na miejscu.
Dzierzgoń, miejsce spotkania z kolegą, dwa telefony za mało :-) © arturbike

Różyczka na powitanie © arturbike



Dzieciaki zrobiły sobie krótki spacerek, ja poleciałem kawałek za miasto w poszukiwaniu Willhelmowych kamień, których nie odnalazłem z barku czasu. Ten temat do powtórki innym razem.
O umówionej godziny ponownie spotykamy się w trójkę, pożegnaliśmy kolegę i udaliśmy się na małe co nie co, a był chłodnik i pierogi :-).
Po małym popasie ruszyliśmy w drogę powrotną. Starałem się wybrać jak najmniej uciążliwą drogę, bo wiedziałem że zakręcimy się w okolicy stówki. I tak zadowoleni z rajdu ok 19' dotarliśmy do domu.
A u mnie przy okazji wskoczyła dziewiątka z przodu na liczniku :-)


Kategoria do 100 km


  • DST 42.72km
  • Czas 01:44
  • VAVG 24.65km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 1918kcal
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przedpołudniowa przejażdżka

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 0

Plan był prosty, Przez Marzęcino i Tujsk do Nowego Dworu i powrót.
33'C i silny przeciwny wiatr wzdłuż Nogatu spowodowało, że zmieniłem plany i poleciałem na Jazową w Kępkach.
Na szlaku spotkałem Bartka i pod jego namową ruszyliśmy wspólnie do Ebowa. Wjechaliśmy ponownie nad Nogat bo miało być z wiatrem, no ale wiaterek zmienił kierunek i ponownie było pod wiatr. W Nowakowie trafiliśmy na przeprawę i otwarty most, co pozwoliło chwilę odpocząć.

Obrotowy most w Nowakowie na rzece Elbląg © arturbike
Bartek przed mostem w Nowakowie © arturbike


Kategoria do 50 km


  • DST 127.30km
  • Czas 06:19
  • VAVG 20.15km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 6080kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

To tu, to tam........ + wieczorna przejażdżka z ZADLO

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 0

Pierwsze urlopowe kilometry.
większa część to samotna jazda po okolicy, aby zobaczyć co się zmieniło przez tydzień mojej nieobecności + wieczorna przejażdżka z Sebą.
Na moją prośbę zajechaliśmy do Weklic aby ocenić postęp prac prowadzonych przez Panią dr Magdę, a następnie ruszyliśmy na Pasłęk i kierunek do Ebowa. Na szlaku minąłem się z Bartkiem, chyba bujał się z jakąś laską .... :-).
Powrót do domu to już na latareczkach.

Taką dziurkę wykopali studenci archeologi w Weklicach pod moją nieobecność © arturbike
ZADLO z miejscowym strazakiem nad wykopem archeologicznym © arturbike




  • DST 34.02km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu, to tam........ po Ebowie

Wtorek, 30 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 1

Drobne zakupy przed jutrzejszym wyjazdem i przegląd miasta. Ciekawe jak to wszystko będzie wyglądać po tygodniowej mojej nieobecności.

Nowo powstała DDR przy Płk. Dąbka © arturbike

Tak wygląda zjazd z DDR na ul. Płk. Dąbka, dalej ścieżki "nima" © arturbike

Już tylko chwila i będzie ładnie © arturbike




  • DST 19.70km
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu, to tam........ po Ebowie

Poniedziałek, 29 lipca 2013 · dodano: 30.07.2013 | Komentarze 0

Nic specjalne, mały przegląd miasta, robota idzie i będzie pięknie........ kiedyś.




  • DST 66.87km
  • Czas 04:21
  • VAVG 15.37km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2393kcal
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tczew przy okazji_hybryda

Niedziela, 28 lipca 2013 · dodano: 29.07.2013 | Komentarze 2

Niedziela rano, pięknie zapowiadający się dzień nie pozwala na leniuchowanie i siedzenie w domu.
Szybkie śniadanko, kawka i ruszamy. Pierwszy pomysł to zaprzyjaźniona cukiernia "Jędruś" w Nowym Stawie, a co dalej.......??

FOTKI Z WYJAZDU
NASZA TRASA

Wskoczyliśmy na rowerki i ruszyliśmy na szlak.
Na dobry początek "zaliczyłem" Kryterium Szosowe, nie czekając na konkurentów, objechałem trasę i "wygrałem"!!!!!

Start i meta kryterium szosowego w Elblągu © arturbike


Po tym miłym akcencie kierujemy się na zaplanowaną trasę. Po drodze na DDR przy DK7 spotykamy mało odpowiedzialnych i niekulturalnych kierowców z rejestracjami WB....., WY...... .
W Jazowej kierunek na Rakowo i dalej dróżką dobrze już znaną. Cisza i spokój na drodze, ruch praktycznie zerowy pozawala na podziwianie pięknych żuławskich krajobrazów. Aż tu za zakrętem spotykamy .....



Na szlaku do Nowego Stawu spotykamy się z bocianem © arturbike


Bociek poleciał w kierunku dobrze sobie znanym, a my pojechaliśmy dalej. Po miłych i sympatycznie przejechanych kilometrach docieramy do celu naszej wycieczki.....

Cukiernia Jędruś w Nowym Stawie © arturbike


Mały popasik i chwila relaksu. Tu również rodzi się pomysł aby podjechać na most Lisewski. Kończymy kawkę, zjadamy ciacho, kilka fotek w centralnym miejscu N.S.

Nowy Staw_fontanna © arturbike


Fontanna w Nowym Stawie © arturbike


....i ruszamy na szlak.
Jadąc DDR w kierunku Tczewa docieramy na most Lisewski i bulwar nadwiślański w Tczewie. Tu postanowiliśmy zatrzymać się na trochę. Piękne widoczki na most, super słoneczna pogoda, pełny luz i relaks.

Most Lisewski_Lisewo Malborskie/Tczew © arturbike


Most Lisewski_Lisewo Malborskie/Tczew © arturbike


Bulawar Nadwiślański_Tczew © arturbike



Późnym popołudniem pogoda uległa gwałtownemu załamaniu co spowodowało, że bardzo szybko znaleźliśmy się na dworcu D.K.T. Gwałtowny deszcz dopadł nas gdy byliśmy już bezpieczni pod zadaszeniem na peronie.
Ot i tak zakończyliśmy naszą wycieczkę rowerową, a dopełniliśmy ją o jazdę bardzo ładnym pociągiem spółki PR do Elbląga.


Kategoria do 100 km


  • DST 77.05km
  • Czas 05:53
  • VAVG 13.10km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 3103kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weklice_III kontrola archeologów+Żuławy Elbląskie

Sobota, 27 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 2

Ostatni dzień w robocie przed urlopem. Popołudniu wypadzik na stanowiska archeologiczne w Weklicach, tu parę fotek....

FOTKI Z WYJAZDU
MOJA TRASA

Mój zdobywca gmin w Weklicach © arturbike

Kontrola studentów w Weklicach na stanowiskach odkrywczych © arturbike


Jadąc dalej w kierunku Pasłęka podziwiam okolice, szlak żółty który wiedzie przez okoliczne wioski sprawia, że człowiek wypoczywa. Na Równinie Mazurskiej trwają żniwa.


Żniwa, Równina Mazurska, okolice Pasłęka © arturbike


Jadąc dalej w kierunku domu zajeżdżam w okolice remontowanych śluz i pochylni, widok jest straszny, ale za dwa lata będzie git :-)


Pochylnia w Jelonkach_remont pochylni © arturbike


Tradycyjnie zajeżdżam na najniższy punkt w Polsce..... ,

Raczki Elbląskie_najniższy punkt w Polsce © arturbike


.... dalej szybciutko do domu po ciemno zaczyna się robić.


Kategoria do 100 km


  • DST 44.26km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wysoczyzna Elbląska

Piątek, 26 lipca 2013 · dodano: 28.07.2013 | Komentarze 0

Wieczorny wypad na Wysoczyznę Elbląską, również w poszukiwaniu nowych dróżek_bez powodzenia.

FOTKI Z WYJAZDU
MOJA TRASA
Po powrocie z leśnych bezdroży na szlak, szybki zjazd na plażę w Kadynach i tu spóźniłem się na zachód słońca.
Powrót do domu na latareczkach.

Jeden z kamieni Wilhelma na Wysoczyźnie Elbląskiej © arturbike

Tak wygląda horyzont z perespektywy plaży w Kadynach © arturbike


Kategoria do 50 km, terenowe