Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 137.60km
  • Czas 08:15
  • VAVG 16.68km/h
  • VMAX 36.30km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Kalorie 5244kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd Elbląg_Gdynia_Elbląg

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 2

Po tym jak usłyszałem, że w środę wpływają trzy okręty Japońskie do Gdyni, a jeden z nich zacumuje przy Skwerze Kościuszki, postanowiłem wybrać się aby podziwiać dzieło techniki japońskiej.

MOJA TREASA
FOTKI Z WYJAZDU

Celem rajdu było dotarcie do Gdyni na Skwer Kościuszki, gdzie zacumował jeden ze wspomnianych okrętów. Trasę planowałem aby przypomnieć sobie okolice którymi już jeździłem, przebyć rowerem szlaki i dróżki którymi jeszcze nie jechałem, a przede wszystkim nie dotknąć trasy S7/E7. Kręcąc po okolicznych miejscowościach i wioskach dotarłem do zabudowań i obiektów sakralnych jak i domów podcieniowych, zagród olenderskich, a są to tematy do odwiedzenia przy pomocy przewodnika rowerowego po żuławach elbląskich i gdański. Na wysokości Marzęcina zauważam oznaczenia Szlaku Św. Jakuba i nim praktycznie dojeżdżam do trójmiasta.

Warmiński szlak Św. Jakuba © arturbike


A to odcinek Pomorskiego Szlaku Św. Jakuba

Pomorski odcinek szlaku Jakubowego © arturbike



Po dotarciu do Gdańska, szybki przelot ścieżką rowerową wzdłuż wybrzeża Zatoki Gdańskiej do Gdynia Orłowo.
Po drodze przejeżdżam przez kontrowersyjne miejsce w Sopocie

Ograniczenie prędkości na DDR w Sopocie © arturbike


Tu postanowiłem udać się plażą pod orłowski klif. Będąc bezpośrednio pod klifem przypomniałem sobie lata 80', bo to właśnie wtedy poraz pierwszy tu byłem.

Na plaży gdzieś w Gdyni...... :-) © arturbike


Orłowski Klif......, pięknie tu © arturbike



Plażą z Orłowa do skweru wędrowałem chyba ze dwie godziny, mokry piach zmieszany z drobniutkim żwirem wyeksploatował mnie strasznie, do tego 34'C.
Po wyjściu na DDR przy głównej plaży stwierdziłem, że w klockach hamulcowych mam taką ilość piachu, że nie da się jechać w sposób normalny. W poszukiwaniu jakiegoś miejsca aby umyć rower, niespodziewanie wyskoczył mi inny biker, a moje gwałtowne hamowanie spowodowało urwanie klocków na tylnej piaście. Od i tak pozbyłem się tylnego hamulca.
Ogromna niemoc która mnie dopadła spowodowała absolutnie rozluźnienie i nie miałem ochoty już na nic. Dotelepałem się na skwer, parę fotek japończyka,


Japoński okręt KASHIMA_Skwer Kościuszki © arturbike
Kashima © arturbike
Kashima © arturbike



po drodze kabab u turka i poszukiwaniu sklepu i serwisu rowerowego. I tak szukając mojego zbawienia dotarłem do Gdańska ale i tu też już było za późno. Szybka decyzja, do domu wracam PKP, bez hamulca i po nocy nie będę jechał.
Od i tak zakończył się mój rajd.


Kategoria do 200 km



Komentarze
arturbike
| 18:40 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj DARO,
znam troszkę te ścieżki o których piszesz, ale założenia były jazda dołem :-).
Jutro Nowy Staw, Tczew i Malbork z Pati, start z Ebowa o koło g. 9''
:-)
daro
| 18:12 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Wycieczkę miałeś fajną i to się liczy, hamulcami się nie przejmuj, tak już nieraz bywa, szkoda że z Tobą nie pojechałem, bo byśmy razem mogli pojechać od Orłowa górnymi ścieżkami leśnymi nad klifem Orłowskim aż do Baterii Artyleryjskiej w Gdyńskim Parku Krajobrazowym, a znaj tamte tereny doskonale, bo urodziłem się w Gdyni i dość często robiłem marszruty z Gdyni do Orłowa górnymi uskokami i klifami leśnymi nad plażami. Może będzie okazja wspólnie pośmigać po tamtych terenach, pokazałbym Ci kilka ciekawszych miejsc znane tylko miejscowym.
Pozdrawiam kolegę :)) Darek z Tczewa.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!