Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:926.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:35:40
Średnia prędkość:16.69 km/h
Maksymalna prędkość:40.00 km/h
Suma podjazdów:1718 m
Suma kalorii:42542 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:35.63 km i 3h 34m
Więcej statystyk
  • DST 151.00km
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 6299kcal
  • Podjazdy 81m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rajd po okolicznych gminach + Stegna

Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 22.01.2015 | Komentarze 3







PARĘ FOTEK Z WYJAZDU


...... w piątek doczytałem, że szykuje się kolejna kąpiel morsów w Stegnie. Parę godzin później dostałem zaproszenie do wspólnego wyjazdu rowerami na plaże do Stegnę.

Popytałem to tu , to tam i okazało się, że również ekipa z Tczewa szykuje swój  wyjazd na morsowanie.

W sobotnie popołudnie postanowiłem sobie, że jak się obudzę w miarę rozsądnie wcześnie i bez budzika to pyknę traskę na poziomie 200 km. Również w sobotni wieczór dograłem szczegóły ewentualnego połączenia sił z Tczewem.

No to mamy niedzielę, obudziłem się w sposób naturalny tylko dla czego na moim zegarku jest godzina 4:10 !!!!!!

Szok, dzień wolny od pracy jak dla mnie, a naturalny budzik nie pozwala na sen. No to co by  odleżyn nie dostać, wstałem i zacząłem się szykować do wyjazdu. Pora bardzo wczesna rodzi pomysł na dzisiejszą trasę. Elbląg-Malbork-Nowy Staw- Tczew-Stegna-Elbląg.

Spakowany, zwarty i gotowy ruszyłem na swój szlak. Do Jazowej dróżka ok. Nad Nogatem i wzdłuż rzeki zaczęło robić się ślisko, a przenikliwy chłód się dawał we znaki.

Jadąc dalej na wysokości Lasowic Małych załapałem straszną  gołoledź. To również było powodem upuszczenia powietrza i zmiany decyzji o dalszej drodze. Pod Nowym Stawem dokonałem analizy czasowo - kilometrażowej i okazało się, że jak uderzę na Malbork to się spóźnię na spotkanie z ekipą tczewską. Decyzja, odpuszczam Malbork i kieruję się na Tczew. Jazda w temperaturze -5'C to nie problem, ale upuszczone powietrze i bardzo śliska nawierzchnia to już nie jest komfort jazdy.

Kolejne 20 km w kierunku Tczewa to jazda pod wiatr, ale przy wychodzącym słoneczku z nad horyzontu. Zapowiada się piękny dzień. O 9'am melduję się na miejscu zbiórki w Mc. Szybka kawa, suszenie szmatek i ruszamy w dalszą drogę w pięcioosobowym zespole.



Ekipa z Tczewa zwarta i gotowa na małe giro
Ekipa z Tczewa zwarta i gotowa na małe giro © arturbike

Obraliśmy dobrze znana dróżkę w kierunku Kiezmarka, aby tam przeskoczyć przez Wisłę i dalej do Stegny. Na plaży meldujemy się dwie minuty po 12'am, kąpiel morsów już trwa.  Mirek, nie czekając na zaproszenie zrzuca swoje fatałaszki i daje nura do wody. Po chwili już z dużą grupą Morsów  Północy kręci kółeczka w wodach Zatoki Gdańskiej.

Po kąpieli morsów i dość głośnym dopingu czas na powrót do domu. Na plaży pożegnaliśmy tczewską ekipą, która to dość ostrym tempem musi wracać do domu. A my dokonujemy celebracji niedzielnego wyjazdu i po znalezieniu fajnego bezpiecznego miejsca rozpalamy ognicho, a po chwili na patyki ląduje "kiełba". Do tego kawka i herbata, wszystko jest git.

Posileni i zregenerowani ruszamy w drogę powrotną. Pada pomysłaby jeszcze objechać Sztutowo, a tam skrótem polecieć w stronę Rybiny.

Ja odpuściłem dalszą eksplorację terenu ze względu na dobrze już wyeksploatowany napęd. I tak ze Stegny do Ebowa dojechałem na przełożeniu 22/11. Pod Marzęcinem miałem wrażenie, że jadę na rowerze spiningowym.

Po dojeździe do Ebowa wyskoczyła mi cyfra 150. Chwila zawahania aby może jednak dokręcić do planowanych 200 km, lecz zdrowy rozsądek zwyciężył.

Teraz czas odstawić loverek do serwisu. Należy mu się dobry przegląd i nowy napęd.


Elbląska turbinka na wjeździe do miasta
                                                        Elbląska turbinka na wjeździe do miasta © arturbike





Kategoria do 200 km


  • DST 7.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 650kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnia huta.....

Sobota, 17 stycznia 2015 · dodano: 21.01.2015 | Komentarze 0




  • DST 20.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1980kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta z "+"

Piątek, 16 stycznia 2015 · dodano: 21.01.2015 | Komentarze 0

Cz. - Pt. i takie tam..... :-)




  • DST 7.00km
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta.....

Czwartek, 15 stycznia 2015 · dodano: 31.01.2015 | Komentarze 0




  • DST 6.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 590kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta z deszczem w tle

Środa, 14 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 0




  • DST 80.00km
  • Czas 07:00
  • VAVG 11.43km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 8405kcal
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

1/2 treningu Kaśki

Wtorek, 13 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 1


Rano huta, po południu obiecałem odholować Kaśkę do Tczewa. Umówiliśmy się u ZADLO w jego hucie. Po czternastej ruszyliśmy na szlak. Aby wykresik ładnie wyglądał, postanowiłem, że pojedziemy troszkę inną dróżką niż Kaśka przyjechała do Ebowa. wiaterek tego dnia nie oszczędzał. Dołożywszy trochę siły z giry robiąc za wiatrochron, przed wrotami w Kępie Rybackiej zerwałem łańcuch:-(.

Szybko pakując się zabrałem wszystko co potrzebne do kapcia, ale nie pomyślałem (zapomniałem że można zerwać łańcuch) o skuwaczu. Trochę załamany, patrzę w lewo, patrzę w prawo i dochodzę do wniosku, że jestem dokładnie po 15 km od Ebowa. Chwila pomyślunku, znalazłem spinkę na łańcuchu i odłączyłem felerny kawałek, a wyszło tego 12 cm. W pierwszej chwili chciałem wracać do Ebowa na dworzec i tam Kaśkę zapakować w pociąg. Ale widząc jak zlicza swoje dzisiejsze kaemy i dodaje te które jeszcze przednią , jakoś wymiękłem i pojechaliśmy na kółkach w kierunku Tczewa. Jadąc 60 kaemów pod wiatr, jechałem z duszą na ramieniu. Każde zgrzytnięcie, to skok adrenaliny.

Bez wariactwa, w bardzo trudnych warunkach pogodowych i na latareczkach dojechaliśmy do Tczewa.  8 minut przed odjazdem pociągu dobiliśmy na DK. Nie odważyłem się wracać po ciemku na kółkach do Ebowa.

Podczas podróży PKP PR dostaję meldunek od Kaśki, że dziś zrobiła 124 kaemy !!!!!!

No no, idzie jak burza (y)



Kategoria do 100 km


  • DST 7.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 320kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta...........

Poniedziałek, 12 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 0




  • DST 7.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 320kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Huta....

Niedziela, 11 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 0




  • DST 30.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1219kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moja pętla......

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 25.01.2015 | Komentarze 0


Kategoria do 50 km


  • DST 30.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1200kcal
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cz. - Pt.

Piątek, 9 stycznia 2015 · dodano: 14.01.2015 | Komentarze 0

Huta.......