Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 68.41km
  • Teren 60.00km
  • Czas 04:25
  • VAVG 15.49km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 6555m
  • Sprzęt TALON 0_29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo po wysoczyźnie

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 27.05.2013 | Komentarze 4

Mocno spóźniony na wypad organizowany przez Michała postanowiłem zrobić coś obok. I tak ruszyłem terenowo przez/po Wysoczyźnie Elbląskiej.
Ale w pierwszej kolejności zajechałem na działkę, gdzie wcześniej robiłem grilla i chciałem sprawdzić czy czegoś z dymem nie puściłem.
Jestem na miejscu i widzę, że wszytko jest OK

Na działce przed planowanym wyjazdem © arturbike

Ale zwijając się z działki zauważam brak Białej Damy, zaklęcie DARECKI'ego zadziałało[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,383590,brak-bialej-damy-zauroczenie-dareciego.html]
Brak Białej Damy, zauroczenie Dareciego © arturbike
[/url
Ruszyłem dalej na szlak. Zajechałem nad Goplanicę
Goplanica, miejsce zjazdu wszystkich bikerów Elbląga © arturbike
Goplanica, cel elbląskich bikerów © arturbike

Jadąc dalej, oczywiście pomyliłem dróżki i ponownie na szlak wbiłem się po pokonaniu niezłych chaszczy, docierając na Jelenią Dolinę.
Jezioro Stare na Wysoczyźnie Elbląskiej © arturbike
Jezioro Martwe bezpośrednie ujęcie wody dla Ebowa © arturbike

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,383701,jezioro-martwe-bezposrednie-ujecie-wody-dla-ebowa.htm
Z j. Martwego ruszyłem dalej w kierunku szlaku Kadyńskiego.
I tak jadąc czarną i białą drogą zajrzałem to tu, to tam. Pogoda sprzyjała na taką zabawę. Na rozjeździe leśnych dróżek pojechałem nieco inaczej
Moja dróżka po terenie © arturbike
Moja trochę inna dróżka © arturbike

Gdzieś w lesie :-) © arturbike

i wylądowałem w Przybyłowie.
Nie mając ochoty na jazdę typowo po asfalcie ruszyłem w las i na piękne łąki pod Tolkmickiem
Łąki pod Tolkmickiem © arturbike

Po małych perypetiach błotno-bagiennych
Już niedaleko będzie szlak :-) © arturbike

wbijam się na dróżkę oznaczoną szlakiem
Już na właściwym szlaku © arturbike

i tak przejeżdżając przez rezerwat przyrody Dolina Stradanki wpadam do Tolkmicka gdzie kieruję się w stronę Kadyn, na plażę
Kadyny, plaża i chwila odpoczynku © arturbike

Również króciutko wskoczyłem na plażę w Suchaczu
Suchacz-plaża focia i dalej © arturbike

Z Suchacza ruszyłem szutrową drogą wzdłuż torów i w Nadbrzeżu wbijam się na niby asfalt. Trwa przebudowa dróg 503/504 i jazda po nich to żadna jak na razie frajda. Więc wiele nie myśląc na Ostrorogu wbijam się ponownie w las i lecę na Próchnik. Tu zjeżdżam na asfalt i Fromborską grzeję na działkę aby umyć rower i dalej do domu na małe smarowanko
Po myciu, czas na smarowanie © arturbike

MOJA TRASA
FOTKI Z WYJAZDU


Kategoria do 100 km, terenowe



Komentarze
arturbike
| 21:22 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Darecki,
Tak, tak oczywiście, tylko czemu parę godzin później. Straszna ta natura :-P
Darecki
| 21:17 wtorek, 28 maja 2013 | linkuj Wsprawie Białej Damy zadziałała natura :-)
arturbike
| 10:22 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Akcja Toruń
:-)
AgniechaEG
| 10:03 poniedziałek, 27 maja 2013 | linkuj Wpadaj na piątkową wieczorną wysoczyznę:)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!