Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturbike z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 49104.54 kilometrów w tym 2836.30 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 484789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturbike.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 255.24km
  • Czas 14:44
  • VAVG 17.32km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 20000m
  • Sprzęt GIANT ESCAPE R2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tylko Kętrzyn....... :-(

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 5

Godzinna 00:00, ruszam na szlak mojej wyprawy, której celem jest odwiedzenie uczestników zlotu rowerowego "podróżerowerowe" i zdobycie "stańczyków".

Przed startem na właściwy szlak © arturbike

Czarna noc, ale jedzie się dobrze. Ruchu zero. Dojeżdżam do ronda w Pasłęku, parę fotek i ruszam dalej.Trochę niefortunnie ustawiłem aparat, który to po zrobieniu zdjęcia upadł i coś się w środku poprzestawiało. Stąd fotki nieostre.
Pasłęk, pierwsza techniczna pauza © arturbike

No i tu popełniłem błąd, pojechałem rutynowo, tak jak zawsze w kierunku Ornety, czyli przez Morąg, a plan był jechać przez Godkowo.
Jadąc dalej dzielnie asfalcikiem w mrocznym leśnym otoczeniu, zaczynam zauważać, że jadę bardzo asekuracyjnie. Prędkość niewielka i mocna koncentracja w bliskim otoczeniu przedniego koła. Rowerek troszkę dociążyłem i zachowanie jego podczas jazdy musiałem poznać i opanować.
Podczas dalszej podróży jakoś dziwnie nie zgadza mi się czas jazdy i pokonany dystans z miejscem w którym to faktycznie się znajduję. Słupek z opisem drogi wyjaśnia wszystko. Trochę wkurzony, ale jadę. Po kilkudziesięciu kilometrach przechodzi mi złość.
I tak mijając kolejne miasta i miejscowości takie jak Miłakowo, Orneta,
Nieczynny, niesprawny wiadukt kolejowy pod Ornetą © arturbike

Wschód słońca nad Ornetą © arturbike

Orneta, mała pauza przed dalszą podróżą © arturbike


Lidzbark Warmiński i tu horror na drodze bo przez 30 km nie ma drogi.
Remont drogi na odcinku Orneta Lidzbark Warmiński © arturbike

Na szlaku przed Babiakiem © arturbike

Super ścieżka rowerowa szlakiem kolejowym-Lidzbark W © arturbike


Jadąc dalej docieram do historycznej granicy Warmii i Mazur
Na granicy Warmii z Mazurami © arturbike

Na granicy Mazur i Warmii © arturbike


Dalej lecę na Reszel, Świętą Lipkę
Sanktuarium w Świętej Lipce © arturbike


i dojeżdżam do Kętrzyna.
Miasto i gmina Kętrzyn © arturbike


Pierwsze kroki kieruję na dworzec PKP, aby sprawdzić połączenia do Ebowa. Już w tym miejscu wiedziałem, że nie będę wracał na kołach do domu. Wymęczony wiatrem i palącym słońcem, a także upierdliwymi mazurskimi podjazdami i niezbyt szybkimi zjazdami + błąd na początku, spowodowało utratę czasu w granicach 4 godzin. Szybka analiza pozostałych do przejechania kilometrów plus powrót do Kętrzyna daje wynik czasowy nie do zaakceptowania. Nie zdążę na planowany pociąg, nie zdążę na żaden pociąg.
I tak moja wyprawa zakończyła się w Kętrzynie. Wolny czas poświęciłem na kręcenie po okolicy. I tak podjechałem to tu, to tam.

Tablica informacyjna na ścianie zamku © arturbike

Zamek w Kętrzynie © arturbike

Bazylika Kolegiacka (Mniejsza) w Kętrzynie © arturbike

Gmach Bazyliki Mniejszej (kolegiackiej) w Kętrzynie © arturbike

Zflustrowany i zły pod pomnikiem założyciela miasta Kętrzyny © arturbike

Zflustrowany i zły pod pomnikiem założyciela miasta Kętrzyny © arturbike

Więcej fotek TU--> FOTKI Z WYPRAWY

Stańczyki muszę zdobyć z innym planem.


Kategoria do 300 km



Komentarze
arturbike
| 20:39 środa, 22 maja 2013 | linkuj sikorski33,
Nefre,
daro,
rafi1368,
Dzięki Wam za miłe słowo
pozdrower
rafi1368
| 14:53 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj No ładnie Artur :)
daro
| 14:48 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj Jest dobrze, i tak Ciebie podziwiam, znam niektóre odcinki z zeszłego roku i wiem że łatwo nie miałeś, do Św.Lipki jest parę pagórków, dalej też teren nie rozpieszcza. Doświadczenie z sakwami po obu stronach jest niezapomniane, bo i rower jest cięższy, wymaga niezłej pary w kopytach(dobry zaczątek na wyprawy plenerowe). Następnym razem zrobisz dłuższą trasę.
Pozdrawiam :)) Daro z Tczewa
Nefre
| 18:42 poniedziałek, 20 maja 2013 | linkuj Mega dystans, ale fajne klimaty:)))
sikorski33
| 15:57 poniedziałek, 20 maja 2013 | linkuj Tylko ! Dla mnie to aż:) Świetna fotorelacja:)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!